Podjazdy na oficjalne otwarcie nowego sezonu

Środa, 14 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Sztuk osiem.

Pod Belweder, wyjątkowo.

Fajnie, fajnie :) Świąteczne oświetlenie, slalom między prezentami (czy pędzel do pudru musi kosztować tyle, co przerzutka?) i niemal całodobowa noc (od niej raczej depresyjnie) - klimat akurat na trening.

Czekanie na śnieg pod biegówki (niedoczekanie moje?) urozmaica mi ten ciepły grudzień jeszcze jakimiś 60-80 kilometrami na rowerze w tym tygodniu. Oczywiście miło, ale niech już będzie zima...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ydkas

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]